„Własnego kapłaństwa się boję,
własnego kapłaństwa się lękam
i przed kapłaństwem w proch padam,
i przed kapłaństwem klękam”…
ks. Jan Twardowski
Drogi Księże Zbigniewie, dzisiaj snujemy refleksję nad tą tajemnicą kapłaństwa, usiłując ją zgłębić. Za małe jest ludzkie serce, by ją do końca zrozumieć. Stajemy więc my, parafianie, przy Tobie, zagłębieni w modlitwie i dziękczynieniu Bogu.
Pragniemy złożyć Ci serdeczne imieninowe życzenia. Niech dobry Bóg czuwa nad Twoim życiem, niech darzy Cię łaską zdrowia. Jezus, Twój Pan , niech zawsze prowadzi Cię swoimi drogami i ścieżkami chociaż nie zawsze będą one usłane różami . Duch Święty niechaj obdarza Cię pełnią swych darów, abyś był nam zawsze przewodnikiem w pielgrzymce wiary. Niech Bóg w Trójcy Jedyny błogosławi Księdzu i strzeże na wszystkich drogach Twego życia.
Parafianie